Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w 2010 RPA – i po finale
A więc skończyły się. Jesteśmy po finale. Wszystko stało się tak, jak przewidziała ośmiorniczka. Króluje Hiszpania, a po jej bokach siedzą z godnością dwaj ministrowie: Holandia – drugie miejsce i Niemcy – trzecie. Odezwała się we mnie żyłka kibica i śledziłam z zaciekawieniem, jak niegdyś, wczorajszy mecz: Hiszpania-Holandia. Z upływem czasu adrenalina rosła, kto wygra? Czy przepowiednia sprawdzi się?
Było gorąco, nie tylko z powodu upałów. Ale sprawdziła się, jak to się stało? Czary, czy co ? O tak, to były potężne czary, w których brały udział miliony kibiców i nie tylko. Mnóstwo ludzi przyłączało się tylko po to, aby zobaczyć: pomyli się tym razem, czy nie? Sądzę, że najbardziej kibicującym narodem za zwycięstwem Hiszpanów (oczywiście oprócz samych Hiszpanów) byli Niemcy. Jestem pewna, że bardzo pragnęli, aby została ona mistrzem świata, skoro im się to nie udało… Znacznie większym honorem jest przegrać z mistrzem.
Myślę, że z wielu ust padło po meczu: ”Wiedziałam!” lub “Wiedziałem!”, i że od samego początku wiele osób na prawdę uwierzyło w przepowiednię ośmiorniczki, a w miarę trwania Mistrzostw było ich coraz więcej i więcej. Nic w życiu nie dzieje się z przypadku. Pisałam już o tym ? Jasne, i napiszę to stwierdzenie jeszcze wiele razy. Życie to ciągła nauka, chcemy tego, czy nie. Biernie lub czynnie bierzemy w niej udział. Pytanie tylko, czy czegoś się z tych lekcji potrafimy nauczyć. Warto zdać sobie sprawę z tego, jak potężnym przekazicielem informacji jest telewizja, radio i teraz internet. Jak nieświadomie przyłączamy się do ODBIORU SUGESTII oraz współtworzenia poprzez nasze myśli wielu akcji, wielu zdarzeń, które następnie mają miejsce w naszym i nie tylko w naszym życiu. Jest to dobry przykład na to, jak bardzo jesteśmy połączeni ze sobą poprzez nasze myślenie. Jak potężna jest nasza myśl, a jeszcze, gdy ten sam obraz tworzy wiele ludzi w jednym czasie na całym świecie….
Stwierdzenie: „Wedle wiary waszej niech wam się stanie” znajduje tutaj znakomite potwierdzenie. Nabiera mocy. Niedowiarki mówią „Uwierzę, kiedy zobaczę”. Tak, i pewnie wielu Niemców nie chciało uwierzyć gdy padło stwierdzenie, że przegrają. Dzieje się tak, że największe zniszczenia w naszym życiu powoduje strach. Nawet, jeśli odganiamy od siebie myśl, w której zalęgło się zwątpienie, rośnie ono w naszej podświadomości do ogromnych rozmiarów. Często ludzie wyjeżdżają w podróż i głównym tematem ich rozmów stają się wypadki na drogach. Ich myśli zajmują się tworzeniem różnych niebezpiecznych sytuacji-obrazów. W tym właśnie momencie projektują swoją przyszłość. Lepiej myśleć o tym, jaką wspaniała drogę mamy przed sobą i jak szczęśliwie wróciliśmy już z udanej podróży. Ale takiego myślenia wiele osób musi się dopiero nauczyć. Łatwiej steruje się ludźmi w których umysłach króluje strach. Dlatego od dziecka przyzwyczaja się nas to niego, i to uczucie jest nieodłącznym naszym towarzyszem. Ale tak jak mogliśmy nauczyć się bać, tak samo możemy przewartościować to uczucie i uwierzyć, że mamy prawo czuć się bezpieczni gdy jesteśmy szczęśliwi, że mamy prawo do bezpiecznego osiągania zamierzonych celów, do bycia zdrowym i bogatym. I ten temat będę rozwijać i rozwijać w moich następnych artykułach.
Myślę o Was serdecznie
Lucyna
Jeśli podobają Wam się moje artykuły, polećcie linka do mojej strony swoim znajomym, może ich również zainteresują.
Pa, to na razie tyle. L.